Wraca z pracy wściekła i znudzona życiem. Dziś jak zawsze dla pięknej 18 letniej dziewczyny nie było łatwo. W pracy została przyłapana w toalecie, przez co kazdy nazywa ja teraz "łysa Ariana grande" Z powodu jej do zera ogolonej ci*pki oraz uroku przypominającego ariany grande. Jak zawsze w wieczór bierze prysznic. Ale nie mogło być zbyt pięknie, i...
All characters in the story are over 18. All ideas on how to develop a plan to take control of the city are welcome (places, situations, etc.) All comments and suggestions, positive or negative, polite or hostile, are welcome. Wszystkie postacie w tym opowiadaniu mają powyżej 18 lat. Wszystkie pomysły na temat rozwoju planu przejęcia kontroli nad miastem mi...
Wlasnie szykujesz sie do wyjscia do pracy. Masz jeszcze mnostwo czasu, ale lubisz wychodzic wczesniej, przespacerowac się gdy jeszcze rosa slni na trawie, chlodne powietrze powoduje gesia skorke, a miasto powoli budzi sie do zycia. Jako sekretarka w duzej, dobrze prosperujacej firmie musisz sie odpowiednio ubierac. Niejednokrotnie juz twoj wizerunek stanowil...
Natemis krzyknęła, kiedy twarda dłoń oberżysty zacisnęła się na jej ramieniu, po czym zaciągnęła do wyjścia. Po chwili została niemal dosłownie wyrzucona przed drzwi. Jedynie dzięki latom treningu udało jej się utrzymać równowagę. Przynajmniej ocaliło ją to od całkowitej kompromitacji. -Bez złota nie przychodź – warknął oberżysta, zatrzaskując za nią drzwi....
2:47 pm - Baby, I'm so horny right now I can barely stand it... 3:05 pm - Are you? This sounds fun. 3:06 pm - Don't make it worse! I can't wait for tonight if you tease me. It's already unbearable. 3:08 pm - Didn't say I was gonna make it worse... at least without making sure it was fixed in the end. 3:08 pm - As I said! I'm miserable already. 3:17 pm...
This is the last chapter of this story. Thank you all for your encouragement and feedback. I hope you enjoyed reading it as much as I did writing it. <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 Jesus stroked her hair, his voice musing. "So what kind of punishment would be ap...
The following was an actual conversation I had with a former girlfriend. The names have been changed for obvious reasons. 11-17-2008 ANDREW: 2:05 Just an afternoon reminder that I love you... ERIN: 2:07 I love you to, Babe! Kissez ANDREW: 2:09 You know, "kisses" sounds amost like "caresses", that's why they go together so well ANDREW: 2:10 BSWK (Big Sl...
Chapter 10 Opportunity They took a bathroom break. Carmen got a diet soda out of the vending machine near the lobby, and Shane got a soda and a bag of Fritos. Lauren got a bottle of cold water from the refrigerator in the break room. Without preamble, she passed out photocopies. "Every homicide case has a timeline prepared. What happened when. Marybeth start...
SashaBunny [12:47 A.M.]: *cuddles up with you and nuzzles her head against your chest* FallenAngel [12:47 A.M.]: *stroking your hair* hi, you SashaBunny [12:48 A.M.]: hi. FallenAngel [12:48 A.M.]: you're purty. SashaBunny [12:48 A.M.]: *blush* FallenAngel [12:48 A.M.]: *kisses your blush* SashaBunny [12:48 A.M.]: *grin* you're nice. I like you. Fal...
Chapter 21 Pulling the TriggerCarmen picked up Shane on Monday morning at Alice's old apartment on North Harper Avenue, and when they arrived at the conference room, coffees from The Planet in hand, they were surprised to see Marybeth Duffy sitting next to Lauren. They both had their laptops open. "Good morning, park your butts in your chairs, let's get goi...